Podczas pandemii koronawirusa wielu Polaków dostrzegło, jak cenne jest posiadanie działki rekreacyjnej. Nastąpił ogromny wzrost zainteresowania takimi gruntami, szczególnie położonymi w atrakcyjnych lokalizacjach. Rosnący popyt doprowadził jednak do wzrostu cen. Czy zakup działki własnościowej jest wciąż opłacalny? A może lepiej dzierżawić grunt?
Działka rekreacyjna w mieście – ROD czy własnościowa?
Chcesz korzystać z uroków działki rekreacyjnej, ale nie masz dużego budżetu? Rozwiązaniem są ROD-y, czyli Rodzinne Ogródki Działkowe. Znajdują się na terenach należących do Skarbu Państwa czy samorządów terytorialnych. Nie są one jednak własnością nabywców – oni je tylko dzierżawią. Największymi zaletami takich gruntów są bardzo atrakcyjna lokalizacja, a także niski koszt zakupu. W średniej wielkości miastach można nabyć działkę rekreacyjną za około kilkadziesiąt tysięcy złotych, a w przyszłości odsprzedać prawo do niej. ROD-y nakładają jednak wiele ograniczeń na nabywców. Nie można na nich stawiać dowolnego obiektu, stale mieszkać ani prowadzić działalności gospodarczej.
Natomiast w przypadku własnościowego gruntu jedynym ograniczeniem jest treść decyzji o warunkach zabudowy albo treść miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Z drugiej strony zakup takiego gruntu w mieście wymaga posiadania nawet kilkuset tysięcy złotych. Poza tym trudno znaleźć atrakcyjną działkę w takiej lokalizacji, w jakiej znajdują się ROD-y – często blisko osiedli mieszkalnych.
Jakie ograniczenia stawia działka rekreacyjna?
Kluczowe pytanie, brzmi: czy na takiej działce można zbudować dom? To zależy, ale w niektórych przypadkach możliwe jest przekształcenie gruntu rekreacyjnego na budowlany. Po pierwsze, trzeba sprawdzić, czy dla danego obszaru jest ustalony miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego (MPZP). To z niego wynika, jaki obiekt może stanąć na tej działce. W niektórych przypadkach budowa może okazać się niemożliwa. Jeśli nie ma przeciwwskazań, można złożyć wniosek o zmianę planu zagospodarowania przestrzennego do urzędu miasta bądź gminy.
W przypadku gdy nie ma MPZP, trzeba wystąpić z wystąpić z wnioskiem o wydanie warunków zabudowy do urzędu. Trzeba pamiętać, że działka budowlana musi mieć dostęp do drogi publicznej i być wyposażona w urządzenia infrastruktury technicznej.
Budowa domku letniskowego
A co, jeśli chcemy postawić domek letniskowy? W takim przypadku trzeba pamiętać, że to obiekt przeznaczony do okresowego wypoczynku i nie można się w nim zameldować. Nie musi mieć dostępu do energii elektrycznej, wody pitnej czy kanalizacji. Nie trzeba uzyskiwać pozwolenia na jego budowę, ale należy trzymać się przepisów. Wznieść bez niego można obiekt wolnostojący, parterowy, mający do 70 mkw. W przypadku gdy domek ma powierzchnię większą niż 35 mkw., maksymalna rozpiętość elementów konstrukcyjnych może wynosić 6 m, a wysięg wsporników – do 2 m. Na działce może stanąć jeden taki domek w przeliczeniu na każde 500 mkw.